poniedziałek, 18 listopada 2013

Kontynuuje.. Ważne

Przepraszam, że dopiero dziś..
To wszystko mnie przerasta, mam dość, kompletnie dość, z dnia na dzień jest coraz gorzej i ciężej, łyk herbaty sprawia mi kłopot..
Jest to straszne, nie mogę dac sobie już rady, chce, ale nie daje.
Pojawiają mi sie myśli czy lepiej nie byłoby mi w szpitalu na oddziale, może wtedy bym z tego wyszła?
Nie wiem co robić.
W środe jade na wizytę i przekonam sie czy będe miała terapie z osobą, którą chce, jezeli ona nie będzie miała czasu nie wiem co wtedy zrobię..
Boje sie, ze już terapie nie pomoga mi w moim problemie.
Boję sie. Bardzo.
Chce żeby było jak dawniej, zebym bez problemu mogła wziąść kanapke do ust..ale już.. nie potrafie.

3 komentarze:

  1. Wiem co czujesz. Naprawdę.
    Niedawno przeżywałam to samo. Nie mogłam nic jeść ani pić, myślałam, że jestem gruba, ale pewnego dnia zobaczyłam w lustrze kościotrupa. Ważyłam 30 kg, powoli umierałam, ale dałam rade, powoli zaczęłam jeść. Ty też dasz sobie rade. Najważniejsze, że chcesz to pokonać. W szpitalu pomogą ci przytyć, ale reszte musisz zrobić sama. Będę tu zaglądać.
    Wierze, że uda ci się to pokonać.

    OdpowiedzUsuń
  2. To, że szukasz pomocy i rozumiesz jej potrzebę mówi bardzo dużo o Twoim stanie i świadomości. Jesteś na bardzo dobrej drodze do poradzenia sobie z problemem. Jeśli nie wyjdzie jutro z tą terapią, to zdecyduj się na szpital. Choć terapia i tak jest konieczna. Myślami jestem z Tobą i wierzę w to, że uda Ci się z Tego wyjść. Mi się udało wiele lat temu i nie mam nawrotów. Trzymaj się. Mam syna w Twoim wieku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Walczę tak jak Ty, ja nadal wierze, że się uda. http://kuchniapannya.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń